Coraz częściej ofiarą obraźliwych komentarzy padają przedstawiciele wolnych zawodów (np. lekarze, adwokaci, radcowie prawni) oraz nauczyciele. Często też pracodawcy, którzy są szkalowani na forach przez byłych pracowników. Sporą grupę stanowią także hejterzy sklepów internetowych, np. na Allegro, Ceneo, czy w ogóle na forach społecznościowych. Za hejt w Internecie grozi nawet kara pozbawienia wolności. Obraźliwe wpisy na forum internetowym, komentarze zamieszczane pod artykułami, a także publikacje w sieci (nawet te zamieszczane anonimowo) mogą wypełniać znamiona przestępstwa zniesławienia lub znieważenia. Sprawdź poniżej, jaka kara grozi za umieszczenie w Internecie obraźliwych komentarzy i kiedy może przysługiwać odszkodowanie za obraźliwy komentarz.
Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista. Wszystko zależy od okoliczności, w jakich komentarz został sformułowany. Może się bowiem okazać, że w jednym przypadku ten sam wpis będzie oceniany jako hejt, za który grozi odpowiedzialność karna, natomiast innym razem ten sam komentarz będzie dopuszczalny jako tzw. dozwolona krytyka. Jedno jest pewne – język sieci różni się od standardów przyjętych w innych środkach komunikacji. Bywa bardziej dosadny, mocniejszy. Standardy wyznacza choćby przepis art. 41 ustawy Prawo prasowe. Stanowi on, że (…) publikowanie rzetelnych, zgodnych z zasadami współżycia społecznego ujemnych ocen dzieł naukowych lub artystycznych albo innej działalności twórczej, zawodowej lub publicznej pozostaje pod ochroną prawa. Przepis ten dotyczy także satyry i karykatury.
Przestępstwo to zagrożone jest karą grzywny albo karą ograniczenia wolności (§1).
Jeżeli sprawca dopuszcza się ww. czynu za pomocą środków masowego komunikowania (m.in. Internet), podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.(§ 2).
Nie ma przestępstwa określonego w § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy. Nie popełnia przestępstwa określonego w § 1 lub 2, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut:
– dotyczący postępowania osoby pełniącej funkcję publiczną lub
– służący obronie społecznie uzasadnionego interesu.
Jeżeli zarzut dotyczy życia prywatnego lub rodzinnego, dowodzenie jego prawdziwości może być przeprowadzone tylko wtedy, gdy zarzut ma zapobiec niebezpieczeństwu dla życia lub zdrowia człowieka albo demoralizacji małoletniego.
Przestępstwo zniesławienia i znieważenia należą do grupy przestępstw prywatnoskargowych.
Oznacza to, że uprawnienia oskarżyciela posiada:
Sprawę może zainicjować sam pokrzywdzony składając do sądu prywatny akt oskarżenia albo prokurator, który z uwagi na interes społeczny może wnieść sprawę do sądu lub przyłączyć się do sprawy zainicjowanej przez pokrzywdzonego.
Współpracujący z Kancelarią Sebastian Gilon, Dyrektor ds. bezpieczeństwa w IT i pentester TestArmy Group S.A., tłumaczy:
Każde urządzenie podłączone do internetu ma swój unikalny w danym czasie adres IP. Działa identycznie jak numer rejestracyjny samochodu. Gdy go znamy, ustalenie właściciela jest tylko kwestią czasu. Należy pamiętać, że właściciel strony czy forum ma obowiązek gromadzić dane dotyczące ruchu sieciowego, m.in. numerów IP. Mając dokładny czas zamieszczenia wpisu i adres IP, z którego został wykonany, organy ścigania łatwo mogą ustalić autora danego komentarza. Każda z firm, która dostarcza internet, ma swoją pulę numerów IP. Organy ścigania wiedzą, do kogo się zwrócić z pytaniem o dane właściciela danego numeru. A dostawca internetu sprawdza w swojej bazie, do którego z klientów był przypisany numer IP w danym dniu i godzinie.
Ekspert od bezpieczeństwa z TestArmy wskazuje, że można także dokonać analizy śledczej komputera lub smartphone, tabletu. Stosuje się ją, gdy podejrzany wypiera się zarzucanych mu czynów.
Szczegółowa analiza śledcza pozwala potwierdzić, że z konkretnego urządzenia w danym dniu i o konkretnej godzinie i minucie łączono się z daną stroną internetową. Zebrane w ten sposób dowody zostają zabezpieczone – elektroniczny materiał dowodowy od tej chwili traktowany jest na równi z innymi dowodami rzeczowymi. Sebastian Gilon przyznaje, że nawet w sieci TOR, którą użytkownicy mylnie uważają dla siebie za bezpieczną, aby ukryć tożsamość – możliwe jest ustalenie sprawcy.
Ustalenie sprawcy odbywa się okrężną drogą. Robi się tzw. korelację czasową i próbuje wytypować, kto z danego adresu IP łączył się z TOR, a jednocześnie (w tym samym czasie) korzystał z innych usług internetowych, np. przeglądał e-mail, system w tle, bez wiedzy użytkownika aktualizował się. Warto wiedzieć, że we wszystkich komendach wojewódzkich w kraju są wyspecjalizowane wydziały do walki z cyberprzestępczością. Pracują w nich znawcy informatyki, często pasjonaci. Coraz częściej z sukcesami na hejterskim poletku.
Pierwszym działaniem, które powinniśmy podjąć w przypadku umieszczenia w Internecie obraźliwego komentarza dotyczącego naszej osoby lub firmy powinno być wezwanie administratora strony do jego usunięcia. W określonych przypadkach administrator strony będzie bowiem ponosił odpowiedzialność za treść wpisów, jakie pojawiają się na jego portalu. Odpowiedzialność ta zaistnieje wówczas, gdy administrator otrzyma urzędową lub prywatną, wiarygodną informację o tym, że przechowuje w swoim systemie teleinformatycznym bezprawne dane. Należy zwrócić się więc do administratora z prośbą o bezzwłoczne usunięcie nieprawdziwego i szkalującego wpisu lub hejtu, powołując się na art. 14 ust. 1 i 2 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Z mojego doświadczenia wynika, że przy odpowiednim uargumentowaniu wezwania i podaniu podstawy prawnej, wpisy te w większości przypadków w bardzo krótkim czasie są usuwane.
Zgodnie z przepisami zawartymi w Kodeksie cywilnym (art. 23 i 24) poszkodowany ma prawo żądać:
Za publiczne chwalenie przestępstwa z fikcyjnego konta na Facebooku Sąd skazał 22-letniego studenta na karę 4 miesięcy ograniczenia wolności (20 godz. prac społecznych w miesiącu) oraz zobowiązał go do pokrycia kosztów procesu. Pochwalający wpis student zamieścił na Facebooku po tym, gdy doszło do eksplozji ładunku wybuchowego w autobusie w centrum Wrocławia.
Sąd skazał 42-letniego elektryka – autora obelżywych wpisów zamieszczonych na profilu facebookowym osoby publicznej na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby dwóch lat oraz 10 tys. zł grzywny. Sąd oddał go również pod dozór kuratora sądowego oraz zasądził od niego koszty procesu.
Sąd uznał, że wypisywane przez niego komentarze nie stanowiły wyrażania poglądów, ale atak na konkretną osobę i jej rodzinę.
Kara 2 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby 2 lat oraz 800 zł grzywny dla 30 – letniej mieszkanki Lublina za popełnienie przestępstwa nawoływania do nienawiści na tle różnic rasowych i narodowościowych oraz publicznego znieważenia ludności, którą nazwała na facebooku w sposób pogardliwy i obraźliwy.
Kara 400 godzin pracy w hospicjum dla nastolatka ze Swarzędza – ucznia poznańskiego technikum za obelgi i oszczerstwa pod adresem jednego z blogerów i jego rodziny na forum internetowym. Bloger początkowo wniósł do sądu o wysokie odszkodowanie, jednakże z uwagi na fakt, iż pozwany był nieletni, a pieniądze musieliby zapłacić jego rodzice, bloger zmienił swoje żądanie i wniósł o wymierzenie uczniowi kary pozbawienia wolności w postaci odpracowania kilkuset godzin w hospicjum, do czego Sąd się przychylił.
Można wyrażać w Internecie negatywne opinie, np. o firmie, jeżeli tylko zostanie w nich opisana prawda (art. 213 §2 pkt 2) k.k.). Przykładowo:
O powyższych sytuacjach można napisać na forum internetowym. Każdy ma prawo publicznie opowiedzieć o tym, w jaki sposób firma A czy B wyrządziła mu szkodę i jak został przez nią oszukany. Nie wolno natomiast nigdy znieważać osób (np. poprzez popularne wulgaryzmy, epitety) i publikować ich prywatnych zdjęć lub danych osobowych (bez ich zgody). W taki bowiem sposób narusza się ich dobra osobiste.
Hejterzy często uważają, że pokrzywdzona przez nich osoba lub firma zwyczajnie machnie ręką na bezprawne działania, tylko po to by nie wdawać się często w długotrwałe prawne batalie. To się jednak zmienia.
Coraz więcej osób decyduje się poprzez Kancelarię na wniesienie spraw przeciwko hejterom. W przypadku firm taka negatywna kłamliwa opinia oznacza z reguły utracone dochody. Osoby prywatne z kolei coraz częściej podejmują walkę w obronie swojego dobrego imienia.
Od 2007 roku skutecznie udziela pomocy m.in. w zakresie prawa karnego, cywilnego w tym m.in. odszkodowania, zadośćuczynienia w sprawach o zniesławienie, znieważenie, obrazę uczuć religijnych. Rozumie, że to sprawy wymagające szczególnej delikatności, ale również podejmowania stanowczych kroków prawnych. ☎ 783 670 348
BIURO KANCELARII
ul. Jagniątkowska 14A
54-048 Wrocław
tel. komórkowy: (+48) 783 670 348
tel. stacjonarny: (+48) 71 757 59 96